-Kim jest ta dziewczyna.
Rozwścieczona Demi zerknęła z kuchni na siedzącą na sofie Lexi z chłopakami.
-Demi kochanie to moja najlepsza przyjaciółka o której ci opowiadałem.
Demi nie była zadowolona z przyjazdu Alex. Była pewna , że dziewczyna będzie chciała jej odebrać Nialla. Postanowiła, że ten czas który tutaj będzie spędzała będzie dla niej najgorszym w życiu. Pomimo tego , że obiecała Horanowi być miłą to postanowiła udawać taką.
-Alex jak miło mi cie poznac.
Powiedziała wymuszając uśmiech. Alex nigdy nie przepadała za takimi ludźmi. Wytapetowana, szczerząca sie jak jakieś prosie. Ale wiedziała, że Demi to dziewczyna Nialla więc musiała być miła.
-No to jak nowa psiapsułeczko zakupy?
Usiadła koło niej tak aby Niall nie mógł tego zrobić. Annie i Alex wymieniły spojrzenia.
-Sama nie wiem może innym razem.
Powiedziała Annie .
-Nie umarzasz ,że jest jakaś dziwna ?
Powiedziała, Alex.
-Dziwna to za mało powiedziane.
Zaśmiała się Annie. Dziewczyny siedziały w swoim pokoju i szykowały się na Imprezę na która zabierali je chłopacy. Annie się cieszyła bo mogła się wystroić, a Alex najchętniej poszłaby w spodniach, jednak Annie by jej nie wypuściła a najbardziej ze względu na Demi która chcę pokazać Horanowi , że jest o milion razy lepsza od Alex ale prawda była inna.
Alex założyła sukienkę w której normalnie nigdy by się nie pokazała, ale za namową swojej przyjaciółki nie miała wyjścia. (Patrzcie tylko na sukienkę nie na laskę :P ) A Annie jak to ona nieco od ważniejszą. Jednak obie były do siebie nieco podobne.
Kiedy obie dziewczyny były już gotowe, zeszły na dół , Alex dziwonie się czuła, ale kiedy dostrzegła zazdrość w oczach brunetki zmieniła nieco zdanie. Chłopcy również przestali zwracać uwagę na dziewcyzne Nialla i wgapiali się w nie. Demi może i nie miała jakieś tak odważnej sukienki jednak nadal wyglądała ładnie. Demi była zła, że Niall wgapiał się tak w Alex. Kiedy wychodzili z domu, ona zaciągnęła swojego chłopaka do oddzielnego samochodu. A reszta miała pojechać razem. Wszyscy wpakowali się do limuzyny chłopaków i odjechali na dyskotekę. Alex jak i Annie nie mogły uwierzyć, już w pierwszy wieczór w Londynie pojechały na impreze na której były wielkie gwiazdy takie jak Avril Lavigne, Selena Gomez, Justin Bieber, Usher, Pittbul i wiele wiele innych. Zayn uśmiechnął się do Alex którą podrywał od danego jej przyjazdu i nastawił jej rękę o którą odrazu oplotła swoją . Za to Annie wpadła w oko Liamowi który nie był taki jak jego przyjaciel Zayn. Miał dziewczynę której się powinienem trzymać więc poprosił Hazze aby ten po towarzyszył blondynce za niego. Lokowaty się zgodził ponieważ jemu również podobała się Annie. Każdy usiadł przy jednym wielkim stoliku. Alex czuła się nieco dziwnie bo każdy na nią dziwnie patrzył. Zdawało jej się to dlatego ,że nie była sławna, a każdy tam wydał przy najmniej jedną piosenkę. Jednak na Annie nikt tak nie patrzył. Wszystko było przez jej włosy. Nagle do ich stolika podszedł jakiś chłopak.
-Jamees.
Krzyknęli nagle chłopcy hurkiem a Demi przekręciła oczami.
-No chłopcy może byście mnie przedstawili waszym pięknym kolerzanką.
Powiedział przystojny chłopak na co Demi prychnęła. James jak i Demi nigdy za sobą nie przepadali. Kiedy chłopak się dosiadł ,brunetka porwała Nialla gdzieś i zaczęli tańczyć. Alex spojrzała na nich. Poczuła, że Niall już nigdy nie będzie tylko jej .
-To jest Alex i Annie.
Alex wymusiła uśmiech po czym wstała i odeszła od stolika. Minęła tańczącą parę omało nie wybuchając płaczem. Demi nie zwróciła uwagi na to , że ona przeszła, za to Niall dostrzegł nawet to , że coś jej jest. Chciał podejść do niej , ale akurat weszła do damskiej łaziki. Po chwili dołączyła do niej Annie. Kiedy Horan dostrzegł ze blondynka juz do niej poszła odetchnął z ulgą.
-I co dasz tej puder nicy tak sobą pomiatać.
Powiedziała Annie przytulając przyajciółke.
-Ale ja nie wiem co się ze mną dzieje.
Powiedziała zestresowana Alex. Annie wyjęła błyszczyk którym musnełą usta przyjaciółki i poprawiła jej włosy.
-A teraz idz i spraw aby był zazdrosny.
Annie się zaśmiała, a Alex podniosła glowe.
-Masz racje.
Odrazu się uśmiechnęła i wyszła z łazięki w towarzystwie Black. Usiadły przy chłopakach.
-No dobra kto ma ochotce zatańczyć ?
Krzyknęła Annie. Harry w sekundę porwał ją do tańca, zabierając ją Liamowi który nie zdążył jej zapytać.
-Liam coś jest nie tak ?
Spytała Alex. Chłopak się zaśmiał.
-E tam w wszystko w porządku.
Skłamał.
-No to może ty pójdziesz ze mną.
Powiedział James. Alex chętnie złapała go za rękę i poszli razem tańczyć na parkiet. Akurat wtedy zaczęła się piosenka.
(0:14 Alex tańczy w tym tak jak ta blondynka :p Zapomniałam jak ona ma na imię no ale chyba wiadomo o kogo chodzi :D A no właśnie i wyobraźcie sobie ,że James stoi za nią :P)
Kiedy Alex zaczęła tańczyć z Jamesem każdy się na nich patrzył a już najbardziej Niall który robił się nico zazdrosny o to , że Alex tak tańczy i to jeszcze z jakimś obcym facetem. Znał Jamesa , ale wiedział , że to podrywacz i to mu się nieco nie podobało, ale co mógł zrobić.
-Ale dziwka.
Powiedziała nagle Demi.
-Co ty powiedziałaś ?
Niall spojrzał na nią.
-Kogo ty przy prowadziłeś do swojego domu.
Dziewczyna przytuliła się do niego , ale on ją odepchnął . Wtedy Alex przestała tańczyć i odeszła od Jamesa przyblizajac się do Nialla który spojrzał tylko na nią i zaczął odchodzić.
-Co mu się stało ?
Spytała brunetki. Ta jedynie spojrzała na niego i odeszła. Ale wiedziała ze cos jest nie tak i ze powinna go pocieszyć.
-Niall .
Krzyknęła. Chłopak się odworcił i spojrzał na nią. Ona biegła w jego stronę.
-Co się stało ?
Spytała.
-Pokłocilismy się trochę.
Alex się skrzywiła.
-To przeze mnie prawda ?
Dziewczyna była tego pewna.
-Nie przejmuj się tym. Dla mnie jak narazie liczy się tylko to , że tu jesteś.
Chłopak się usmiechnął . Przy Lexi nie musiał wymuszac uśmiechu, sam cisnął mu się na usta, nawet jesli był w tak kiepskim humorze.
-Ja wracam do domu. Jak coś by się działo zadzown .
Powiedział już odchodzac.
-Niall.....
Lekko się zacieła. On patrzył na nią,. Nie wiedziuała co ma w tym momęcie powiedzieć.
-Jesli ci to nie przeszkadza to ide z toba . Nie przepadama za takimi imprezami.
Powiedziała. Chłopak usmiechnoł się jeszcze bardziej co uszczesliwilo Alex.
- Pójdę tylko się porzegnac i juz wracam.
Powiedziała . Kiedy tylko szła i miała chwilę na przemyślenia zadawało sobie pytanie co ona wyprawia. Czy to jest własne czas na wybaczenie sobie wszystkiego ?
----------------------------------------------------------------------------------
Jak widzicie między Niallem a ALex już się robi wszystko dobrze. Ale jak myślicie już zawsze tak będzie ? Czy coś się stanie ? No dobra przez te pytania chyba wam nieco zdradziłam ale to oczywiście było do przewidzenia ,ze coś się pierdzieli bo za szybko się to coś dzieje co nie :P
No to jak widać nowy rozdział doszedł szybciutko. No tak codziennie jest nowy . Jak myślicie jak lepiej jak codziennie jest notka czy wolelibyście trochę więcej czasu ? To wszystko zalezy od was :*** Młego czytania i oczywiście wszystkiego najlepszego dla chłopaków którzy i tak pewnie nie wiedzą ,że ten blog istnieje :P :P
Rozwścieczona Demi zerknęła z kuchni na siedzącą na sofie Lexi z chłopakami.
-Demi kochanie to moja najlepsza przyjaciółka o której ci opowiadałem.
Demi nie była zadowolona z przyjazdu Alex. Była pewna , że dziewczyna będzie chciała jej odebrać Nialla. Postanowiła, że ten czas który tutaj będzie spędzała będzie dla niej najgorszym w życiu. Pomimo tego , że obiecała Horanowi być miłą to postanowiła udawać taką.
-Alex jak miło mi cie poznac.
Powiedziała wymuszając uśmiech. Alex nigdy nie przepadała za takimi ludźmi. Wytapetowana, szczerząca sie jak jakieś prosie. Ale wiedziała, że Demi to dziewczyna Nialla więc musiała być miła.
-No to jak nowa psiapsułeczko zakupy?
Usiadła koło niej tak aby Niall nie mógł tego zrobić. Annie i Alex wymieniły spojrzenia.
-Sama nie wiem może innym razem.
Powiedziała Annie .
-Nie umarzasz ,że jest jakaś dziwna ?
Powiedziała, Alex.
-Dziwna to za mało powiedziane.
Zaśmiała się Annie. Dziewczyny siedziały w swoim pokoju i szykowały się na Imprezę na która zabierali je chłopacy. Annie się cieszyła bo mogła się wystroić, a Alex najchętniej poszłaby w spodniach, jednak Annie by jej nie wypuściła a najbardziej ze względu na Demi która chcę pokazać Horanowi , że jest o milion razy lepsza od Alex ale prawda była inna.
Alex założyła sukienkę w której normalnie nigdy by się nie pokazała, ale za namową swojej przyjaciółki nie miała wyjścia. (Patrzcie tylko na sukienkę nie na laskę :P ) A Annie jak to ona nieco od ważniejszą. Jednak obie były do siebie nieco podobne.
Kiedy obie dziewczyny były już gotowe, zeszły na dół , Alex dziwonie się czuła, ale kiedy dostrzegła zazdrość w oczach brunetki zmieniła nieco zdanie. Chłopcy również przestali zwracać uwagę na dziewcyzne Nialla i wgapiali się w nie. Demi może i nie miała jakieś tak odważnej sukienki jednak nadal wyglądała ładnie. Demi była zła, że Niall wgapiał się tak w Alex. Kiedy wychodzili z domu, ona zaciągnęła swojego chłopaka do oddzielnego samochodu. A reszta miała pojechać razem. Wszyscy wpakowali się do limuzyny chłopaków i odjechali na dyskotekę. Alex jak i Annie nie mogły uwierzyć, już w pierwszy wieczór w Londynie pojechały na impreze na której były wielkie gwiazdy takie jak Avril Lavigne, Selena Gomez, Justin Bieber, Usher, Pittbul i wiele wiele innych. Zayn uśmiechnął się do Alex którą podrywał od danego jej przyjazdu i nastawił jej rękę o którą odrazu oplotła swoją . Za to Annie wpadła w oko Liamowi który nie był taki jak jego przyjaciel Zayn. Miał dziewczynę której się powinienem trzymać więc poprosił Hazze aby ten po towarzyszył blondynce za niego. Lokowaty się zgodził ponieważ jemu również podobała się Annie. Każdy usiadł przy jednym wielkim stoliku. Alex czuła się nieco dziwnie bo każdy na nią dziwnie patrzył. Zdawało jej się to dlatego ,że nie była sławna, a każdy tam wydał przy najmniej jedną piosenkę. Jednak na Annie nikt tak nie patrzył. Wszystko było przez jej włosy. Nagle do ich stolika podszedł jakiś chłopak.
-Jamees.
Krzyknęli nagle chłopcy hurkiem a Demi przekręciła oczami.
-No chłopcy może byście mnie przedstawili waszym pięknym kolerzanką.
Powiedział przystojny chłopak na co Demi prychnęła. James jak i Demi nigdy za sobą nie przepadali. Kiedy chłopak się dosiadł ,brunetka porwała Nialla gdzieś i zaczęli tańczyć. Alex spojrzała na nich. Poczuła, że Niall już nigdy nie będzie tylko jej .
-To jest Alex i Annie.
Alex wymusiła uśmiech po czym wstała i odeszła od stolika. Minęła tańczącą parę omało nie wybuchając płaczem. Demi nie zwróciła uwagi na to , że ona przeszła, za to Niall dostrzegł nawet to , że coś jej jest. Chciał podejść do niej , ale akurat weszła do damskiej łaziki. Po chwili dołączyła do niej Annie. Kiedy Horan dostrzegł ze blondynka juz do niej poszła odetchnął z ulgą.
-I co dasz tej puder nicy tak sobą pomiatać.
Powiedziała Annie przytulając przyajciółke.
-Ale ja nie wiem co się ze mną dzieje.
Powiedziała zestresowana Alex. Annie wyjęła błyszczyk którym musnełą usta przyjaciółki i poprawiła jej włosy.
-A teraz idz i spraw aby był zazdrosny.
Annie się zaśmiała, a Alex podniosła glowe.
-Masz racje.
Odrazu się uśmiechnęła i wyszła z łazięki w towarzystwie Black. Usiadły przy chłopakach.
-No dobra kto ma ochotce zatańczyć ?
Krzyknęła Annie. Harry w sekundę porwał ją do tańca, zabierając ją Liamowi który nie zdążył jej zapytać.
-Liam coś jest nie tak ?
Spytała Alex. Chłopak się zaśmiał.
-E tam w wszystko w porządku.
Skłamał.
-No to może ty pójdziesz ze mną.
Powiedział James. Alex chętnie złapała go za rękę i poszli razem tańczyć na parkiet. Akurat wtedy zaczęła się piosenka.
(0:14 Alex tańczy w tym tak jak ta blondynka :p Zapomniałam jak ona ma na imię no ale chyba wiadomo o kogo chodzi :D A no właśnie i wyobraźcie sobie ,że James stoi za nią :P)
-Ale dziwka.
Powiedziała nagle Demi.
-Co ty powiedziałaś ?
Niall spojrzał na nią.
-Kogo ty przy prowadziłeś do swojego domu.
Dziewczyna przytuliła się do niego , ale on ją odepchnął . Wtedy Alex przestała tańczyć i odeszła od Jamesa przyblizajac się do Nialla który spojrzał tylko na nią i zaczął odchodzić.
-Co mu się stało ?
Spytała brunetki. Ta jedynie spojrzała na niego i odeszła. Ale wiedziała ze cos jest nie tak i ze powinna go pocieszyć.
-Niall .
Krzyknęła. Chłopak się odworcił i spojrzał na nią. Ona biegła w jego stronę.
-Co się stało ?
Spytała.
-Pokłocilismy się trochę.
Alex się skrzywiła.
-To przeze mnie prawda ?
Dziewczyna była tego pewna.
-Nie przejmuj się tym. Dla mnie jak narazie liczy się tylko to , że tu jesteś.
Chłopak się usmiechnął . Przy Lexi nie musiał wymuszac uśmiechu, sam cisnął mu się na usta, nawet jesli był w tak kiepskim humorze.
-Ja wracam do domu. Jak coś by się działo zadzown .
Powiedział już odchodzac.
-Niall.....
Lekko się zacieła. On patrzył na nią,. Nie wiedziuała co ma w tym momęcie powiedzieć.
-Jesli ci to nie przeszkadza to ide z toba . Nie przepadama za takimi imprezami.
Powiedziała. Chłopak usmiechnoł się jeszcze bardziej co uszczesliwilo Alex.
- Pójdę tylko się porzegnac i juz wracam.
Powiedziała . Kiedy tylko szła i miała chwilę na przemyślenia zadawało sobie pytanie co ona wyprawia. Czy to jest własne czas na wybaczenie sobie wszystkiego ?
----------------------------------------------------------------------------------
Jak widzicie między Niallem a ALex już się robi wszystko dobrze. Ale jak myślicie już zawsze tak będzie ? Czy coś się stanie ? No dobra przez te pytania chyba wam nieco zdradziłam ale to oczywiście było do przewidzenia ,ze coś się pierdzieli bo za szybko się to coś dzieje co nie :P
No to jak widać nowy rozdział doszedł szybciutko. No tak codziennie jest nowy . Jak myślicie jak lepiej jak codziennie jest notka czy wolelibyście trochę więcej czasu ? To wszystko zalezy od was :*** Młego czytania i oczywiście wszystkiego najlepszego dla chłopaków którzy i tak pewnie nie wiedzą ,że ten blog istnieje :P :P